- Motorem wzrostu jest sieć SPHINX, której przychody urosły w tym okresie o ponad 10% r/r. Równolegle rośnie rentowność sprzedaży. W minionym kwartale sięgnęła ona w grupie 29% i była o niemal 3 punkty procentowe wyższa niż w takim samym okresie ubiegłego roku. To efekt pracy nad ofertą restauracji, precyzyjnym zarządzaniem kosztami, ale także postępującym porządkowaniem struktury sieci poprzez przekształcenia lokali własnych na franczyzowe. Na koniec marca 2024 r. restauracje prowadzone przez franczyzobiorców stanowiły 80% sieci. Zakładamy, że do końca tego roku ten udział sięgnie blisko 100%. To jeden ze sposobów realizacji naszej strategii na lata 2024-29. Oprócz tego nasza uwaga w kolejnych miesiącach roku będzie koncentrować się na rozwoju sieci i nowych otwarciach – komentuje Sylwester Cacek, wiceprezes Sfinks Polska.
Na koniec marca br. jedynie 20% restauracji w grupie Sfinks Polska było lokalami własnymi, podczas gdy rok wcześniej ten odsetek sięgał blisko 30%. Sukcesywne przekazywanie lokali w ręce franczyzobiorców miało wpływ na wysokość przychodów. W księgach grupy przestają być bowiem ujmowane przychody ze sprzedaży gastronomicznej przekształconych lokali, a w ich miejsce wykazywane są przychody z tytułu sprzedaży towarów i usług dla franczyzobiorców, w tym z tytułu opłaty franczyzowej. To właśnie stoi za zmianą przychodów skonsolidowanych, które na koniec I kwartału 2024 r. wyniosły 21,05 mln zł wobec 25,53 mln zł na koniec I kwartału 2023. Co ważne, mimo zmniejszenia przychodów skonsolidowany zysk brutto na sprzedaży utrzymał się na zbliżonym poziomie (6,09 mln zł w I kw. 2024), co oznacza wzrost rentowności sprzedaży i w efekcie poprawę wyników, w tym wyniku netto oraz EBITDA.
Przekształcenia restauracji własnych na franczyzowe to tylko jeden z powodów wzrostu udziału tego modelu w grupie. Innym są otwarcia nowych lokali – wszystkie one są prowadzone właśnie przez franczyzobiorców. W I kwartale br. w sieci pojawiły się dwie nowe restauracje w tym modelu – SPHINX w Toruniu i The Burgers w Gdańsku. Na początku II kwartału, w pierwszych dnia kwietnia, dołączył do nich nowy SPHINX w Gliwicach. Na finiszu są kolejne nowe restauracje: The Burgers w Gorzowie Wielkopolskim i podpoznańskich Komornikach, a także nowe restauracje SPHINX w Poznaniu, Rzeszowie i Jarocinie.
- Nowym otwarciom poświęcamy teraz bardzo dużo uwagi, więc oprócz restauracji zapowiedzianych na I półrocze przygotowujemy szereg kolejnych. Część nowych lokalizacji to efekt naszych poszukiwań, ale, co bardzo nas cieszy, mamy też wiele zgłoszeń od osób zainteresowanych dołączeniem do naszej sieci, w tym restauratorów prowadzących dotąd swoje własne lokale. Sądząc po liczbie tego typu projektów w toku oraz liczbie kandydatów na franczyzobiorców jesteśmy dobrej myśli co do realizacji planów rozwoju sieci założonych na ten rok – mówi prezes Sfinksa.
Źródło: Practum Consulting
Fot: mat. prasowe