Konkurs konsumencki pod nazwą JAMARynuje, którego Inicjatorem był Zakład Produkcji Spożywczej Jamar Szczepaniak Sp. j. podzielony był na dwa etapy:
Pierwszy etap trwał od 1 maja do 30 września 2013 roku i polegał na przesłaniu przepisu na popisową marynatę octową. Warunkiem uczestnictwa był zakup naturalnego octu firmy Jamar. Do Konkursu zgłoszono 672 przepisy, spośród nich Jury złożone z przedstawiciela firmy Jamar – Joanny Mizery, przedstawiciela Organizatora Konkursu firmy Umbrella Marketing Group – Dawida Pawliny oraz niezależnego eksperta – Maryli Musidłowskiej, wybrało 20 przepisów, które przeszły do drugiego etapu, wszystkie te osoby otrzymały garnki do wekowania.
Drugi etap trwał od 1 do 30 października 2013 roku, zadaniem zakwalifikowanych osób było przysłanie słoika marynaty przygotowanej według przesłanego przepisu. Organizator otrzymał 17 słoików z marynatami, były to: ogórki wężowe w zalewie chrzanowej, winogrona marynowane, marynowany melon, dwa przepisy na brukselkę w occie, chutney rabarbarowy, owoce dzikiej róży w marynacie, pomidory w galarecie, cebulowa marmolada, małe buraki marynowane, pikle z ogórków, papryka konserwowa, śledzie opiekane, pirackie ogórki, sałatka z zielonych ogórków z selerem, grzybki marynowane, sałatka o tajemniczej nazwie smak słonecznego lata. Jury w rozszerzonym składzie (o Martę Kubik z firmy Jamar) po degustacji i burzliwych dyskusjach, które odbyły się 13 listopada w siedzibie Organizatora, zdecydowało o przyznaniu głównej nagrody – 10 tys. zł – Pani Zofii z Częstochowy za marynowaną w occie dziką różę.
Zdecydowała oryginalność przepisu, trud pracy jaki został włożony w przygotowanie oraz doskonały smak. Dzika różna idealnie zastąpi żurawinę we wszystkich potrawach, szczególnie polecana jest do mięs.
Firma Jamar jest bardzo pozytywnie zaskoczona ilością zgłoszeń w tym, bądź co bądź niszowym konkursie dotyczącym marynat octowych. Wszyscy uczestnicy otrzymali zestawy do ozdabiania marynat.
Jamar docenia zaangażowanie i pozytywne emocje jakie wzbudził konkurs. Duże zainteresowanie wykazali także fani na fanpage Marynujemy na portalu Facebook, udostępniali całą masę przepisów, zdjęć swoich marynat i całych spiżarni, dyskutowali. Firma Jamar jest niezmiernie podbudowana sukcesem tegorocznych działań i już myśli, czym w następnym roku zaskoczyć Klientów.
O swoich przygodach kulinarnych, pomyśle na sukces marynaty i radości z wygranej opowiada Zofia Stańczyk, zwyciężczyni w konkursie JAMARynuje.
Dlaczego wzięła Pani udział w konkursie JAMARynuje? Czy Pani pasją są eksperymenty kulinarne?
Bardzo lubię gotować, a szczególnie chętnie przygotowuję różnego rodzaju przetwory. Kupując ocet Jamar zobaczyłam na etykiecie informację o konkursie. Firma była mi znana już wcześniej, i to od bardzo pozytywnej strony, dlatego też zdecydowałam się na wzięcie udziału w rywalizacji kulinarnej. A ponieważ od czasu do czasu marynuję, od razu zaczęłam zastanawiać się nad przepisem, który mógłby zainteresować jury. Pamiętam z czasów dzieciństwa, że wtedy w każdym domu robiło się przetwory. Na konkurs wysłałam przepis na marynowaną paprykę, czereśnie, rajskie jabłuszka i owoce dzikiej róży. Ku mojemu zadowoleniu wybrany został przepis na owoce dzikiej róży.
Marynowane owoce dzikiej róży to popisowy przepis, który robiła Pani już wielokrotnie?
Wręcz przeciwnie. Nigdy wcześniej nie robiłam marynowanych owoców dzikiej róży. To było dla mnie prawdziwe wyzwanie. Musiałam pojechać do lasu, znaleźć dziką różę, zebrać jej owoce i oczyścić je, co jest naprawdę mrówczą robotą. Również samo przygotowanie marynaty nie było proste, pierwszy raz nie udało mi się przygotować prawidłowo owoców dzikiej róży, dopiero trzecie podejście okazało się szczęśliwe. Przetwór musiał być perfekcyjny i do tego dążyłam.
Jak Pani zareagowała na ogłoszenie wyników?
Kiedy dowiedziałam się o główniej wygranej zaprosiłam znajomych, przygotowałam kolację i podałam dziką różę w marynacie, która bardzo smakowała gościom. Wszyscy mi bardzo gratulowali, wygrać 10 tysięcy złotych to bardzo przyjemne uczucie.
Czy to Pani pierwsza wygrana?
Kiedyś też brałam udział w konkursie kulinarnym i wygrał mój przepis na pieczone jabłka z konfiturą z płatków róży.
Czyli róża przynosi Pani szczęście?
Na to wygląda! Róża ma szerokie zastosowanie w kuchni, jadalne są jej owoce, które marynowałam, ale także płatki kwiatów, z których wykonywane są konfitury czy marmolady. Poza tym tak naprawdę szczęście przyniósł mi ocet Jamar, który zawsze mam w swojej kuchni.
Monika Dawiec
www.marynujemy.pl
www.facebook.com/Marynujemy
Przepis:
OWOCE DZIKIEJ RÓŻY W MARYNACIE
Dzika róża porasta obrzeża lasów i pól praktycznie w całej Polsce. Wybierając się na jesienny spacer po okolicy warto zerwać dojrzałe czerwone owoce. Co prawda usuwanie pestek i włosków z owoców dzikiej róży wymaga od nas cierpliwości, ale nagrodą za takie poświęcenie będzie zachwyt gości. Marynowane owoce dzikiej róży są znakomitym dodatkiem do dziczyzny.
Składniki:
1 kg owoców dzikiej róży, 3/4 kg cukru, 1 litr octu winno-jabłkowego 6% Jamar, kawałek kory cynamonu (4 cm), skórka z jednej cytryny, kilka ziaren ziela angielskiego.
Przygotowanie:
Owoce należy przebrać, opłukać, przekroić wzdłuż z jednej strony, usunąć pestki i włoski, wypłukać. Tak przygotowane owoce wrzucić na niedużą ilość wrzącej wody (woda powinna tylko przykrywać owoce) i ugotować prawie do miękkości. Z octu i cukru przygotować syrop, dodać przyprawy. Do syropu wrzucić odsączone owoce i ugotować je do miękkości. Przełożyć do kamiennego lub porcelanowego garnka i pozostawić na 2-3 dni. Następnie odlać syrop, zagotować, wrzucić owoce i zagotować. Przełożyć do słoików, zamknąć, odwrócić do góry dnem. Smacznego!
autor: Zofia Stańczyk
tagi: Jamar , Jamarynuje , konkurs ,
"Złote Innowacje FMCG & Retail" to prestiżowy konkurs...
Jak połączyć nowe technologie z relatywnie tradycyjną...
"Katalizatorem innowacji są zmiany klimatyczne" –...
Zawieszono ponad 282 tys....
Ministerstwo Finansów ogłosiło nowe limity podatkowe, które...
Branże energochłonne liderem takich inwestycji...
Przez ostatnie trzy lata wynagrodzenie minimalne rosło w...
Biznes apeluje o większą stabilizację prawa i obciążeń...