Elastyczne ekrany odmienią branżę mobilną oraz sektor urządzeń do noszenia. Pozwolą stworzyć inteligentne ubrania, deski rozdzielcze nowej generacji oraz urządzenia fitness, które dopasują się do kształtu ręki użytkownika. Potencjał tej technologii dostrzegli także naukowcy, którzy stworzą przy jej pomocy znacznie precyzyjniejsze pulsometry, a także chcą wykorzystać ją do walki z łysieniem.
– Elastyczne wyświetlacze znajdą zastosowanie we wszystkich aspektach naszego życia. Mamy przykład wykorzystania technologii elastycznych wyświetlaczy i czujników do stworzenia deski rozdzielczej. Elastyczność tych elementów umożliwia otrzymanie konturów, co znaczy, że wyświetlacze nie muszą być już płaskie. Mogą być zakrzywione – a właściwie to cała deska rozdzielcza może stanowić jeden wielki elastyczny czujnik i wyświetlacz – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje William Strand z firmy Royole.
Panele OLED od Royole są lekkie, cienkie i zachowują wszelkie właściwości nawet po zgięciu. Oznacza to, że można zwinąć je w rulon i wciąż będą wyświetlały obraz, a ich warstwa dotykowa pozostanie w pełni funkcjonalna. Panele charakteryzują się małym promieniem gięcia rzędu 1-3 mm i wykonano je z materiałów, które wytrzymają nawet 100 tysięcy cykli zginania oraz rozginania.
Prace nad podobnymi wyświetlaczami prowadzone są także w laboratoriach Samsunga oraz LG, obie firmy eksperymentują z wykorzystaniem elastycznych paneli w branży mobilnej oraz fitness. Najbliżej wypuszczenia produktu bazującego na tej technologii na rynek konsumencki jest firma Samsung. Korporacja zapowiedziała, że jeszcze w tym roku wypuści na rynek elastycznego smartfona.
Elastyczne wyświetlacze usprawnią także urządzenia do inteligentnego domu, roboty, ubrania czy samochody.
– Wykorzystanie tej technologii zwiększa niezawodność, ponieważ przy jej użyciu nie ma się co zepsuć. Taka deska rozdzielcza może być aktualizowana nawet co roku. Nasze wyświetlacze są produkowane w oparciu o ulepszoną technologię OLED, czyli AMOLED, oraz opatentowaną przez nas technologię, która sprawia, że są elastyczne – twierdzi ekspert.
W przypadku firmy LG przełomem w badaniach nad elastycznymi wyświetlaczami okazało się zastąpienie tradycyjnych elektrod z tlenku cyny indu elektrodami grafenowymi. Dzięki nim projektanci mogli stworzyć układ o grubości zaledwie pięciu nanometrów, czyli 16 tys. razy cieńszych niż grubość ludzkiego włosa. Dzięki temu LG rozpoczęło pracę nad komercjalizacją elastycznych paneli OLED przeznaczonych do współpracy z gadżetami do noszenia oraz ubraniami.
Firma Royole z kolei na tegorocznych targach IFA w Berlinie zademonstrowała działające urządzenia gotowe do masowej produkcji - ekrany zamocowane na koszulkach oraz kapeluszach. Obecnie amerykański producent pracuje nad zwiększeniem mobilności swoich wyświetlaczy.
– Obecnie pracujemy nad wykorzystaniem tej technologii w ubraniach oraz zwiększeniem mobilności dużych urządzeń. Prace nad zmniejszeniem ekranów były owocne, dzięki czemu stały się one mobilne. Zadaniem, które przed sobą stawiamy, jest opracowanie ekranów, które są zarówno duże, jak i mobilne. Ekran, który można złożyć lub zwinąć, jest łatwy do przenoszenia. Prowadzimy obecnie rozmowy z licznymi producentami samochodów oraz innych towarów wytwarzanych przez inne sektory przemysłu – przekonuje William Strand.
Elastyczną elektroniką zainteresowana jest również branża medyczna. Japońscy naukowcy z RIKEN Center for Emergent Matter Science testują możliwość wykorzystania giętkich komponentów do stworzenia np. pulsometrów naklejanych bezpośrednio na ciało. Urządzenia te byłyby znacznie precyzyjniejsze niż pulsometry w zegarkach, gdyż odginałyby się wraz z napinaniem ludzkiej skóry.
Z kolei badacze z Korea Advanced Institute of Science and Technology wykorzystali elastyczne wyświetlacze Micro LED w procesie leczenia problemów z łysieniem. Naukowcy skonstruowali giętki panel mniejszy od znaczka pocztowego, wyposażony w dziewięćset czerwonych diod, które wykorzystywane są do naświetlenia skóry pacjentów. Urządzenie przyspiesza proces odrastania włosów niemal tak skutecznie jak lasery, pobierając przy tym 1000-krotnie mniej energii i nie podgrzewając skóry, co mogłoby doprowadzić do jej poparzenia.
Prawdziwego przełomu w branży możemy spodziewać się w momencie, w którym elastyczne wyświetlacze trafią do sprzętów codziennego użytku.
– Niedawno pierwsze z naszych wyświetlaczy trafiły do rąk klientów, więc w ciągu najbliższego roku na rynek powinny trafić pierwsze produkty, w których wykorzystana została nasza technologia elastycznych wyświetlaczy. Na wprowadzenie naszej technologii do samochodów możemy jeszcze trochę poczekać, ponieważ wykorzystanie nowych technologii w tej branży zajmuje trochę czasu, ale myślę, że w końcu i tu znajdzie ona swoje zastosowanie – przewiduje ekspert Royole.
Według analiz Consumer Technology Association wartość globalnego rynku elastycznych wyświetlaczy do 2023 roku wzrośnie do 22 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu powyżej 34 proc.
źródło: newseria.pl