Potem zdarzyło się tak, że goście nie przyjechali do niej w weekend, więc wróciła do sklepu po niedzieli i chciała ją zwrócić. Kłopotliwe są również sytuacje, gdy do sklepu przychodzą pijane osoby i chcą kupić alkohol. Zarzekają się, że są trzeźwe, ale widać jak kołyszą się na boki. Codziennie zdarzają się przeróżne sytuacje i do każdej musimy być przygotowani. Najwięcej trudności z obsługą klienta mają pracownice na hali, ponieważ to one mają z nim najczęstszy kontakt. A przecież praca, w której ciągle panuje nieprzyjemna atmosfera jest niezwykle stresogenna.
Leszek Rychlica
Kierownik sklepu w Parysowie
Leszek Rychlica
Kierownik sklepu w Parysowie
