Klucz to atrakcyjne ceny

Największym wyzwaniem w nadchodzącym roku będzie przede wszystkim utrzymanie niskich cen. W ubiegłym roku obyło się bez podwyżek, jednak w tym inflacja jest odczuwalna przez konsumentom. Trzeba zadbać o odpowiednią komunikację przecenionych produktów spożywczych, co zachęci klienta do powrotu do sklepu. Ceny w 2020 są po prostu wysokie, za drobne zakupy płaci się co najmniej trzydzieści złotych. Od klientów słyszę czasem, że to „tragedia” – bo nie każdego stać na zrobienie przyzwoitych zakupów. Tak naprawdę rotacja w naszym sklepie zależy od tego, kiedy i jaką pensję dostają nasi klienci. Okolice dziesiątego i koniec miesiąca – to dwa najgorętsze okresy w ciągu miesiąca. Z tego samego powodu, gdy przychodzi np. dwudziestego. w sklepie mamy bardzo słaby ruch, bo ludzie nie mają pieniędzy. Należy brać to pod uwagę przy zamawianiu i planowaniu towaru, ale i układaniu grafików. Warto zwracać też uwagę na zmieniające się nawyki naszych klientów. Niektórzy kupują na zapas, według listy i planu, a nadmiar produktów mrożą. Chociaż to wszystko zależy od klienta, są i tacy, co przychodzą codzienne po zakupy za około dwadzieścia złotych. Warto mieć dobry kontakt ze swoimi klientami, bo wtedy łatwiej jest odgadnąć ich potrzeby. A przewagą sklepów osiedlowych nad hiper – i supermarketami jest właśnie elastyczność.