Barszcz z uszkami, pierogi czy nawet ciasta nie muszą wymagać wielogodzinnych przygotowań. Są bowiem produkty, które pozwolą przyrządzić pyszne potrawy dużo szybciej.
Oferta w sklepach
Daniem, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie świąt jest barszcz czerwony z uszkami. „Co roku w grudniu właściciele sklepów dbają o świąteczny asortyment, dzięki czemu klienci mogą wybierać z zup instant oraz z gotowych zup i koncentratów w płynie, które można dostać w tym czasie w 8 na 10 wszystkich sklepów małego formatu. Produktami cieszącymi się największą popularnością w placówkach do 300 mkw. są barszcze instant, które w grudniu 2019 roku odpowiadały za blisko 80% sprzedanych opakowań oraz za ponad połowę wartości sprzedaży” – informuje Ewa Pikuła z CMR. W przeciętnym sklepie tego formatu klienci mogli wybierać spośród 3 różnych produktów.
W ciągu całego roku niewielka część sklepów posiada w swojej ofercie uszka, jednak w grudniu liczba takich placówek rośnie. „Chłodzone bądź mrożone uszka możemy dostać w ponad połowie wszystkich sklepów małoformatowych do 300 mkw. Wraz z liczbą placówek rośnie również wartość sprzedaży tych produktów” – przyznaje Ewa Pikuła. Według danych CMR, w grudniu 2019 roku w sklepach małoformatowych do 300 mkw. można było znaleźć średnio po 2 opakowania uszek mrożonych i chłodzonych.
Kolejną kategorią produktową usprawniającą przedświąteczne przygotowania są mrożone i chłodzone pierogi. Według CMR w okresie świątecznym możemy je kupić w około 6 na 10 wszystkich sklepów małoformatowych do 300 mkw. W tego typu placówkach w grudniu 2019 roku w porównaniu do listopada pierogi odnotowały znaczny wzrost wartości sprzedaży. W tym okresie w placówkach małego formatu można było znaleźć średnio 4 opakowania pierogów chłodzonych oraz 3 opakowania pierogów mrożonych.
Pysznie i domowo
Produkty gotowe mrożone, chłodzone czy instant nie dorównają potrawom wykonanym od podstaw własnoręcznie, głównie w kontekście świadomości, że zrobiliśmy je sami natomiast smakiem wcale nie muszą się różnić. Jak przyznaje Dorota Sobieraj, National Sales Manager w ASM Sales Force Agency, czasy, gdy tzw. dania półkowe uchodziły za gorszy substytut prawdziwego, domowego jedzenia, minęły bezpowrotnie. „Producenci wychodzą naprzeciw zabieganym Polakom, którzy nie chcą rezygnować z dobrego i zdrowego jedzenia. Dotyczy to także potraw świątecznych. Wiele rodzin rezygnuje już z czasochłonnego własnoręcznego lepienia pierogów, mielenia twarogu na sernik czy przygotowywania zakwasu na barszcz. Popularne staje się zamawianie potraw z cateringu, ale i w sklepach można znaleźć bardzo bogatą ofertę pełnowartościowych dań. Konkurencja z roku na rok staje się coraz silniejsza, a więc i wybór coraz bogatszy. W przypadku artykułów świątecznych dla konsumenta najważniejsza jest jakość – ma być pysznie i »domowo«” – podkreśla.
Smacznie, szybko i zdrowo – brzmi idealne. Dla klientów oferta idealna to właśnie taka, w której znajdą się produkty odpowiadające na te potrzeby. Czas by zadbać również o tych, których czas na przygotowania przedświąteczne będzie ograniczony.
Monika Kociubińska
Redaktor
Oferta w sklepach
Daniem, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie świąt jest barszcz czerwony z uszkami. „Co roku w grudniu właściciele sklepów dbają o świąteczny asortyment, dzięki czemu klienci mogą wybierać z zup instant oraz z gotowych zup i koncentratów w płynie, które można dostać w tym czasie w 8 na 10 wszystkich sklepów małego formatu. Produktami cieszącymi się największą popularnością w placówkach do 300 mkw. są barszcze instant, które w grudniu 2019 roku odpowiadały za blisko 80% sprzedanych opakowań oraz za ponad połowę wartości sprzedaży” – informuje Ewa Pikuła z CMR. W przeciętnym sklepie tego formatu klienci mogli wybierać spośród 3 różnych produktów.
W ciągu całego roku niewielka część sklepów posiada w swojej ofercie uszka, jednak w grudniu liczba takich placówek rośnie. „Chłodzone bądź mrożone uszka możemy dostać w ponad połowie wszystkich sklepów małoformatowych do 300 mkw. Wraz z liczbą placówek rośnie również wartość sprzedaży tych produktów” – przyznaje Ewa Pikuła. Według danych CMR, w grudniu 2019 roku w sklepach małoformatowych do 300 mkw. można było znaleźć średnio po 2 opakowania uszek mrożonych i chłodzonych.
Kolejną kategorią produktową usprawniającą przedświąteczne przygotowania są mrożone i chłodzone pierogi. Według CMR w okresie świątecznym możemy je kupić w około 6 na 10 wszystkich sklepów małoformatowych do 300 mkw. W tego typu placówkach w grudniu 2019 roku w porównaniu do listopada pierogi odnotowały znaczny wzrost wartości sprzedaży. W tym okresie w placówkach małego formatu można było znaleźć średnio 4 opakowania pierogów chłodzonych oraz 3 opakowania pierogów mrożonych.
Pysznie i domowo
Produkty gotowe mrożone, chłodzone czy instant nie dorównają potrawom wykonanym od podstaw własnoręcznie, głównie w kontekście świadomości, że zrobiliśmy je sami natomiast smakiem wcale nie muszą się różnić. Jak przyznaje Dorota Sobieraj, National Sales Manager w ASM Sales Force Agency, czasy, gdy tzw. dania półkowe uchodziły za gorszy substytut prawdziwego, domowego jedzenia, minęły bezpowrotnie. „Producenci wychodzą naprzeciw zabieganym Polakom, którzy nie chcą rezygnować z dobrego i zdrowego jedzenia. Dotyczy to także potraw świątecznych. Wiele rodzin rezygnuje już z czasochłonnego własnoręcznego lepienia pierogów, mielenia twarogu na sernik czy przygotowywania zakwasu na barszcz. Popularne staje się zamawianie potraw z cateringu, ale i w sklepach można znaleźć bardzo bogatą ofertę pełnowartościowych dań. Konkurencja z roku na rok staje się coraz silniejsza, a więc i wybór coraz bogatszy. W przypadku artykułów świątecznych dla konsumenta najważniejsza jest jakość – ma być pysznie i »domowo«” – podkreśla.
Smacznie, szybko i zdrowo – brzmi idealne. Dla klientów oferta idealna to właśnie taka, w której znajdą się produkty odpowiadające na te potrzeby. Czas by zadbać również o tych, których czas na przygotowania przedświąteczne będzie ograniczony.
Monika Kociubińska
Redaktor
