„Nasza misja pozostaje niezmienna, ponieważ nadal oferujemy klientom najlepsze kawy i herbaty, ale już wizja ulega kompletnemu przeobrażeniu” – mówią Beata Gostyńska, Członek Zarządu, Dyrektor Operacyjny oraz Iwona Pyła, Członek Zarządu, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu w Astra Coffee & More.
Obecnie firma jest na etapie wdrażania nowych strategii, które okazują się rewolucyjne zarówno pod kątem marketingowym, technologicznym, jak i komunikacyjnym. Poznańska Palarnia Kawy Astra powstała w 1973 roku na poznańskich Garbarach. Od początku koncentruje się na rozpowszechnianiu na polskim rynku najlepszych kaw oraz herbat, często z bardzo odległych zakątków świata. Od trzech lat siedziba firmy oraz zakład produkcyjny mieści się 30 km od Poznania, w Starczanowie (przy ulicy Kawowej, co oczywiście nie jest przypadkiem).
Kawa na miarę
Rewolucyjnym pomysłem jest „kawa szyta na miarę”. Chodzi o produkt, który powstał dzięki ogólnopolskim badaniom przeprowadzonym przez Klub Kantar, oczywiście na zlecenie Astry. Wielu respondentów opisywało szczegółowo swoją wymarzoną, idealną kawę: taką, jaką chcieliby się delektować każdego dnia. Uwzględniono moc, stopień goryczy, smak, zapach, wygląd opakowania itd. Odpowiedzi dokładnie przeanalizowano, tworząc produkt na miarę. Co ciekawe, te same osoby, które brały udział w ankiecie, mogły potem skosztować nowej kawy: aż 95% badanych uznało, że jest świetna, satysfakcjonująca i pyszna. I właśnie ta kawa, pod szyldem More!, weszła na polski rynek w marcu tego roku. Klienci dostają na opakowaniu jasny przekaz i komunikat, np. na temat stopnia mocy kawy, a także informacje, co tworzy jej zawartość.
Produkty można zamówić także na stronie internetowej Astry. Już na poziomie projektowania opakowań istotne było to, aby produkt się wyróżniał. Stąd nowa kolorystyka i grafika, niespotykana do tej pory w innych produktach kawowych. „Opakowanie ma przemawiać do nas już z półki, czego też, jak wynika z naszych badań, oczekują współcześnie konsumenci” – wskazuje Beata Gostyńska.
Na wynos i na miejscu
Jeśli rewolucja, to na całego. Zakupiono nowy młyn, oraz wiele innych urządzeń, które działają w poszanowaniu dla ekologii i trendu less waste, co jest bardzo istotne dla wizji firmy. Pod szyldem Astra obecnie mamy marki: Tradycyjna, More!, Professional, Rooibos, Rooibos Kids i Kawy Świata. Wkrótce pojawią się kolejne. „Jeśli zaś chodzi o Rooibos, szykujemy dla naszych konsumentów dużą niespodziankę, bo bycie liderem rynku zobowiązuje. Planujemy kompletną zmianę także w sferze herbat. Okazało się bowiem, że w Polsce trudno kupić dobrej jakości herbatę, mimo szerokiej oferty na rynku” – mówi Iwona Pyła.
Stąd też koncepcja na nowe punkty sprzedażowe, tzw. kawiarenki, które staną w centrach handlowych największych miast w Polsce. Pierwszy punkt już działa: w centrum handlowym Posnania, czyli, jak mówi Iwona Pyła, w Alma Mater firmy Astra. W każdym z tych punktów można będzie kupić świetną kawę oraz herbatę, oczywiście sygnowaną przez Astrę, jak również skosztować jej na miejscu (kiedy tylko zniesione zostaną pandemiczna obostrzenia) oraz na wynos. To nie koniec: kawiarenki staną się ośrodkami kulturalnymi i rozrywkowymi. W punktach sprzedażowych już wkrótce będą odbywać się spotkania z ciekawymi osobami, dyskusje, pokazy baristów itd.
Ekspansja
„Plan pięcioletni”, jak nieoficjalnie nazywa swoją strategię zarząd Astry, zakłada m.in. rozwój eksportu. Stąd właśnie medialna nazwa nowej marki, More!, która wszakże idealnie oddaje nowego ducha firmy. More!, czyli w swobodnym tłumaczeniu – więcej, szerzej, bardziej. „Wszystko musi u nas być czytelne i spójne z nową linią” – podkreśla Beata Gostyńska.
„Plany na kolejne lata? Przyszłość Astry to nie tylko kawa i herbata, ale także zupełnie nowe branże” – dodaje Iwona Pyła.
www.astra.com.pl
Obecnie firma jest na etapie wdrażania nowych strategii, które okazują się rewolucyjne zarówno pod kątem marketingowym, technologicznym, jak i komunikacyjnym. Poznańska Palarnia Kawy Astra powstała w 1973 roku na poznańskich Garbarach. Od początku koncentruje się na rozpowszechnianiu na polskim rynku najlepszych kaw oraz herbat, często z bardzo odległych zakątków świata. Od trzech lat siedziba firmy oraz zakład produkcyjny mieści się 30 km od Poznania, w Starczanowie (przy ulicy Kawowej, co oczywiście nie jest przypadkiem).
Kawa na miarę
Rewolucyjnym pomysłem jest „kawa szyta na miarę”. Chodzi o produkt, który powstał dzięki ogólnopolskim badaniom przeprowadzonym przez Klub Kantar, oczywiście na zlecenie Astry. Wielu respondentów opisywało szczegółowo swoją wymarzoną, idealną kawę: taką, jaką chcieliby się delektować każdego dnia. Uwzględniono moc, stopień goryczy, smak, zapach, wygląd opakowania itd. Odpowiedzi dokładnie przeanalizowano, tworząc produkt na miarę. Co ciekawe, te same osoby, które brały udział w ankiecie, mogły potem skosztować nowej kawy: aż 95% badanych uznało, że jest świetna, satysfakcjonująca i pyszna. I właśnie ta kawa, pod szyldem More!, weszła na polski rynek w marcu tego roku. Klienci dostają na opakowaniu jasny przekaz i komunikat, np. na temat stopnia mocy kawy, a także informacje, co tworzy jej zawartość.
Produkty można zamówić także na stronie internetowej Astry. Już na poziomie projektowania opakowań istotne było to, aby produkt się wyróżniał. Stąd nowa kolorystyka i grafika, niespotykana do tej pory w innych produktach kawowych. „Opakowanie ma przemawiać do nas już z półki, czego też, jak wynika z naszych badań, oczekują współcześnie konsumenci” – wskazuje Beata Gostyńska.
Na wynos i na miejscu
Jeśli rewolucja, to na całego. Zakupiono nowy młyn, oraz wiele innych urządzeń, które działają w poszanowaniu dla ekologii i trendu less waste, co jest bardzo istotne dla wizji firmy. Pod szyldem Astra obecnie mamy marki: Tradycyjna, More!, Professional, Rooibos, Rooibos Kids i Kawy Świata. Wkrótce pojawią się kolejne. „Jeśli zaś chodzi o Rooibos, szykujemy dla naszych konsumentów dużą niespodziankę, bo bycie liderem rynku zobowiązuje. Planujemy kompletną zmianę także w sferze herbat. Okazało się bowiem, że w Polsce trudno kupić dobrej jakości herbatę, mimo szerokiej oferty na rynku” – mówi Iwona Pyła.
Stąd też koncepcja na nowe punkty sprzedażowe, tzw. kawiarenki, które staną w centrach handlowych największych miast w Polsce. Pierwszy punkt już działa: w centrum handlowym Posnania, czyli, jak mówi Iwona Pyła, w Alma Mater firmy Astra. W każdym z tych punktów można będzie kupić świetną kawę oraz herbatę, oczywiście sygnowaną przez Astrę, jak również skosztować jej na miejscu (kiedy tylko zniesione zostaną pandemiczna obostrzenia) oraz na wynos. To nie koniec: kawiarenki staną się ośrodkami kulturalnymi i rozrywkowymi. W punktach sprzedażowych już wkrótce będą odbywać się spotkania z ciekawymi osobami, dyskusje, pokazy baristów itd.
Ekspansja
„Plan pięcioletni”, jak nieoficjalnie nazywa swoją strategię zarząd Astry, zakłada m.in. rozwój eksportu. Stąd właśnie medialna nazwa nowej marki, More!, która wszakże idealnie oddaje nowego ducha firmy. More!, czyli w swobodnym tłumaczeniu – więcej, szerzej, bardziej. „Wszystko musi u nas być czytelne i spójne z nową linią” – podkreśla Beata Gostyńska.
„Plany na kolejne lata? Przyszłość Astry to nie tylko kawa i herbata, ale także zupełnie nowe branże” – dodaje Iwona Pyła.
www.astra.com.pl
