Przy jakich okazjach konsumenci sięgają po alkohol i jaki rodzaj uznają za najbardziej odpowiedni?

Z badania omnibus przeprowadzonego przez ABR SESTA i SYNO Poland wynika, że jedynie 4% Polaków nie uznaje żadnej z przytoczonej okoliczności, jako odpowiedniej do spożywania alkoholu. Istotnie częściej są to osoby z najstarszego przedziału wiekowego (56-80 lat). Najlepszą sposobnością są spotkania ze znajomymi, aż 91% respondentów wymienia choć jeden odpowiedni procentowy napój na tę okazję. Na drugim miejscu znalazły się spotkania z rodziną (88%), a w dalszej kolejności oglądanie meczu i samotny wieczór (obie po 76%), randka (72%) oraz gorący dzień lata (71%).

Zakrapiane spotkania ze znajomymi i rodziną

Widząc się ze znajomymi, równie chętnie sięgamy po piwo i wódkę (64%). Swoich licznych fanów ma też whisky (57%), która w ostatnich latach zyskała na popularności i doczekała się nawet wariantu jabłkowego, cynamonowego, wiśniowego czy cytrusowego. Większość respondentów za odpowiednie uważa też picie z kolegami i koleżankami wódki o mniejszej zawartości alkoholu, która obecnie produkowana jest w niezliczonej ilości smaków.

Co ciekawe, żaden z powyższych napojów nie uchodzi wśród Polaków za najlepszy wybór na spotkania z rodziną. Przy tej okoliczności przodują likiery/nalewki (52%) przed winem (51%). Dopiero na trzecim miejscu w zestawieniu znalazła się wódka, którą za stosowną na tę okazję uważa co drugi respondent.

Piwo samemu, wino we dwójkę

O ile w przypadku spotkań ze znajomymi i rodziną preferencje dotyczące wyboru odpowiedniego alkoholu były dość zróżnicowane, o tyle nie ma większych wątpliwości, co Polacy piją najczęściej przy oglądaniu meczu. Skojarzenia kibica oglądającego sport z kuflem złocistego trunku jest w nas głęboko zakorzenione i nic dziwnego, że 59% respondentów za najlepszą opcję uznało właśnie piwo, zostawiając daleko w tyle wódkę (22%), cydr czy whisky (po 21%).

Piwo jest też najbardziej stosownym wyborem na samotny wieczór czy gorący dzień lata, natomiast trzeba zaznaczyć, że w obu okolicznościach uznała tak mniej niż połowa respondentów (odpowiednio 39% i 48%). W pojedynkę za najmniej stosowne uważamy picie szampana (11%), prawdopodobnie przez to, że kojarzy się nam bardziej ze świętowaniem, zaś w upały najmniej zwolenników mają brandy/koniaki (7%).

Większość Polaków najbardziej utożsamia randkę z piciem wina (51%), a alternatywy znajduje w napojach o podobnej zawartości alkoholu – w szampanie (39%), prosecco (29%) czy wermucie (20%). Na przeciwległym biegunie znajduje się wódka i rum, którą za dobry wybór na tak uroczystą okoliczność uznaje mniej niż co dziesiąty badany.

Niszowe alkohole

Rum otwiera też listę najmniej uniwersalnego alkoholu. 38% respondentów nie widzi w żadnej z wymienionych okoliczności powodów do picia trunku kojarzonego w naszym kraju głównie z karaibskimi piratami. Wysokich notowań nie ma też gin utożsamiany z brytyjskimi dżentelmenami. Co trzeciemu Polakowi nie przychodzi na myśl żadna okazja do jego spożywania.

– Warto dodać, że preferencje alkoholowe w znacznym stopniu determinuje płeć. Mężczyźni istotnie częściej nie dostrzegają odpowiednich okoliczności do picia słodszych napojów jak smakowe wódki, likiery czy nalewki oraz tych zawierających mniej procentów jak wino, prosecco, wermut, szampan czy cydr. Wyjątek stanowi oczywiście piwo. Podobnej tendencji nie dostrzegliśmy u kobiet, które wydaje się, że dokonują bardziej różnorodnego wyboru wśród produktów – zauważa dr Paweł Jurowczyk z ABR SESTA.