Spadek liczby transakcji w całym kanale sklepów małoformatowych to w dużej mierze efekt zmniejszającej się liczby placówek tego formatu, ale też przesunięcia Wielkanocy – w br. przygotowania do świąt odbywały się w marcu, natomiast rok wcześniej po przedświąteczne zakupy klienci przychodzi do sklepów w kwietniu. Wpływ świąt widać też mocno w średniej wielkości i wartości koszyków – w kwietniu 2024 r. klienci sklepów małoformatowych kupowali średnio 3,6 opakowań produktu (o 3,5% mniej niż w kwietniu 2023 r.) i płacili za nie 23,09 zł (niemal tyle samo co przed rokiem).
Największe, kilkudziesięcioprocentowe, spadki sprzedaży w porównaniu z kwietniem 2023 r. odnotowały kategorie typowo świąteczne, jak majonez, chrzan, dodatki do ciast czy figurki czekoladowe. Słabiej niż przed rokiem sprzedawały się również alkohole – wina, whisky czy wódki.
Łącznie od stycznia do kwietnia 2024 r. klienci sklepów małoformatowych o 8% mniej wódek czystych w przeliczeniu na litry (w samym kwietniu spadek wyniósł aż 16%). Najmocniej, bo aż o 30% w porównaniu z czterema pierwszymi miesiącami 2023 r., obniżyła się sprzedaż wódek czystych z najniższej półki cenowej. Lepiej radzą sobie „wódki” smakowe - ich sprzedaż w okresie od stycznia do kwietnia 2024 r. zmniejszyła się zaledwie 2%. Trend spadkowy kontynuuje piwo – w kwietniu w sklepach małoformatowych wolumen sprzedaży był o 4% niższy niż rok wcześniej, przy czym również w tej kategorii największe spadki notuje segment ekonomiczny.
Kwiecień był pogodowo bardzo zróżnicowany, ale rekordowo wysokie temperatury na początku, a szczególnie pod koniec miesiąca, czyli tuż przed zbliżającym się długim weekendem majowym przełożyły się na wyższą liczbę transakcji i poprawiły sprzedaż wielu kategorii. Największa liczba klientów odwiedziła małe sklepy spożywcze właśnie 30 kwietnia, najsłabszy pod tym względem był natomiast trzeci tydzień, kiedy temperatury były najniższe. W kwietniu lepiej niż przed rokiem sprzedawały się m.in. lody impulsowe (liczba paragonów, na których pojawiała się ta kategoria była o 45% wyższa niż przed rokiem), woda (wzrost liczby transakcji o 11%), a także kawy i herbaty mrożone.
Bardzo wysokie wzrosty sprzedaży odnotowały napoje funkcjonalne (z dodatkiem witamin i innych korzystnych dla zdrowia i samopoczucia składników) i izotoniczne – w porównaniu z kwietniem 2023 r. sprzedaż tych kategorii w ujęciu wolumenowym wzrosła odpowiednio o 77% i 36%. W samym kwietniu lepiej niż przed rokiem radziła sobie również objęta ograniczeniami kategoria napojów energetyzujących. W porównaniu z kwietniem 2023 r. liczba paragonów na których pojawiały się energetyki i produkty je imitujące (o zmniejszonej lub zerowej zawartości kofeiny) wzrosła o 1%. Trzeba jednak pamiętać, że w łącznie 4 pierwszych tygodniach obowiązywania ograniczeń liczba paragonów, na których występowały tego typu produkty zmniejszyła się o 5%.
Źródło: PIH
Fot: AdobeStock