Nadmiar jedzenia – skala problemu
Statystyki Banków Żywności są alarmujące. Aż 45% Polaków przyznaje się do wyrzucania jedzenia, a w okresie świątecznym problem ten nasila się. Najczęściej do kosza trafia pieczywo (66% ankietowanych przyznaje się do jego marnowania), wędliny (36%), warzywa (34%) oraz owoce (30%). Każdy kilogram zmarnowanego jedzenia to nie tylko wyrzucone pieniądze, ale również aż 4,5 kg dodatkowej emisji CO₂. Święta Wielkanocne generują ogromne zakupy – gospodarstwa domowe wydają na nie średnio 400–450 zł, jednak tylko co piąta osoba deklaruje, że planuje ograniczyć wielkość zakupów w stosunku do poprzedniego roku.
- Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami. Według najnowszego badania IRCenter aż 94% Polek i Polaków nie zamierza spędzać Wielkanocy samotnie. To wymaga większych zakupów, przygotowania świątecznych dań – tak, aby wspólne biesiadowanie było przyjemniejsze i sprzyjające budowaniu relacji. Kupujemy za dużo, wiedzeni wizją szczęśliwych świąt i zadowolonych najbliższych. Tymczasem według raportu Federacji Polskich Banków Żywności „Zmarnowane Święta” z 2024 roku, aż 17,52% Polaków przyznaje się do wyrzucania jedzenia po świętach. Króluje tu ukochana sałatka jarzynowa, którą uwielbiamy, a jednocześnie jako pierwsza ląduje ona w koszu – zauważa Katarzyna Krzywicka-Zdunek, socjolożka, partnerka w firmie IRCenter.
Jak zaplanować zakupy, by uniknąć marnowania?
Jednym z kluczowych kroków w walce z marnowaniem jedzenia jest odpowiednie planowanie. Przede wszystkim warto:
- Tworzyć menu świąteczne z wyprzedzeniem i na tej podstawie przygotować listę zakupów.
- Nie kupować „na wszelki wypadek” – lepiej dokupić brakujące produkty niż wyrzucać nadmiarowe.
- Zwracać uwagę na daty przydatności i przechowywać żywność w odpowiednich warunkach.
- Już przed świętami pomyśleć o tym, jak można wykorzystać nadwyżki jedzenia w kolejnych dniach.
- W Netto zachęcamy klientów do planowania zakupów i korzystania z prostych sposobów na wydłużenie życia produktów – od odpowiedniego przechowywania po kreatywne gotowanie z resztek. To codzienne wybory, które mogą przełożyć się zarówno na oszczędności w domowym budżecie, jak i większą uważność na kwestie środowiskowe – mówi Patrycja Kamińska, PR Manager w Netto.
Jak wynika z badań na zlecenie Netto Polska, 39 proc. Polaków nie rozróżnia pojęć „najlepiej spożyć przed” oraz „najlepiej spożyć do”. 37 proc. pytanych ma świadomość różnicy między nimi, jednak prawidłowo wskazuje ją jedynie co piąty badany. Edukacja w tym zakresie nadal pozostaje bardzo ważna, dlatego sieć aktywnie prowadzi działania informacyjne w kwestii wspomnianych oznaczeń. Ponadto, w Netto można kupić produkty z kończącą się datą, co pozwala uchronić je przed zmarnowaniem. Znajdują się one w chłodniach i na półkach z asortymentem w miejscach oznaczonych hasłem „Nie marnuję i zyskuję”. Na produktach umieszczona jest żółta naklejka z nową, niższą, jeszcze atrakcyjniejszą ceną.
Społeczny wymiar marnowania jedzeniaProblem nadmiaru jedzenia to nie tylko kwestia finansowa czy ekologiczna – ma on również głęboki wymiar społeczny. W czasie świąt, gdy na wielu stołach nie brakuje jedzenia, warto pamiętać, że dla części osób nawet podstawowy posiłek jest trudny do zdobycia. Nierówności w dostępie do żywności widać szczególnie wyraźnie w okresach, które dla większości są czasem obfitości i wspólnoty.
- Opublikowany kilka tygodni temu raport Gallupa dotyczący szczęścia skupia się w tym roku na sile relacji. Wzmacniane są one przez wiele działań, ale jednym z nich jest dzielenie się z innymi oraz wspólne posiłki – jeśli realizujemy je, nasz poziom szczęścia jest wyższy – podkreśla Krzywicka-Zdunek - Według raportu Szlachetnej Paczki 2,5 mln Polek i Polaków żyje w skrajnej biedzie. Największą grupę wśród nich stanowi ponad pół miliona dzieci oraz około 400 tys. seniorów, którzy na przeżycie dnia mają średnio 29 zł. Bieda nie zawsze jest widoczna - wstydzimy się jej i nie potrafimy poprosić o pomoc. A gdyby tak w tym roku spojrzeć na nasz dobrobyt z innej strony? Popatrzeć na niego jak na dobro, którym możemy się podzielić z innymi? – dodaje.
Dlaczego warto działać?Marnowanie jedzenia to nie tylko kwestia finansowa, ale również środowiskowa i społeczna. Ograniczenie strat żywności oznacza:
- Oszczędność – mniej zmarnowanego jedzenia to mniej wyrzuconych pieniędzy.
- Ekologię – zmniejszenie emisji CO₂, oszczędność wody i energii.
- Pomoc potrzebującym – możliwość wsparcia Banków Żywności lub innych organizacji zajmujących się przekazywaniem nadwyżek żywności.
Netto od lat współpracuje z Bankami Żywności, przekazując nadwyżki ze swoich sklepów lokalnym organizacjom pomocowym. Dzięki temu żywność trafia tam, gdzie jest naprawdę potrzebna. Każdy z nas może przyczynić się do zmniejszenia skali marnowania i uczynić Wielkanoc świętem nie tylko obfitości, ale także świadomej troski o innych.
Drugie życie wielkanocnych potrawZamiast wyrzucać jedzenie, można je kreatywnie przetworzyć. Oto kilka propozycji:
- Z jajek: pasztet jajeczny, jajka marynowane, pasta jajeczna curry.
- Z chleba: strata na słono, pudding chlebowy na słodko.
- Z białej kiełbasy: świąteczna pizza, zapiekanka, potrawka.
To prosty sposób, by ograniczyć marnowanie żywności i cieszyć się nowymi smakami nawet po świętach. Warto także dzielić się potrawami z rodziną, znajomymi i… nieznajomymi. W wielu miejscowościach działają jadłodzielnie, czyli specjalne miejsca, w których można umieścić żywność i potrawy, którymi chcemy podzielić się z innymi.
Źródło: 24/7Communication
Fot: mat. prasowe