- Ostatnie miesiące tego roku zapowiadają się w sektorze HoReCa wyjątkowo dobrze. Po bardzo udanym sezonie wakacyjnym hotelarze i restauratorzy spodziewają się dalszego, umiarkowanego wzrostu zamówień, a najnowszy subindeks Barometru EFL osiągnął najwyższy wynik od ponad czterech lat. Warto podkreślić, że 29% przedsiębiorców prognozuje wyższe przychody, a nikt nie spodziewa się ich spadku. To sytuacja, której w tym sektorze dawno nie widzieliśmy. Choć skłonność do inwestycji tym razem wyraźnie osłabła, to poprawiające się prognozy płynności finansowej sugerują, że branża wchodzi w końcówkę roku w stabilnej kondycji. Jeśli ten trend się utrzyma, 2026 rok może przynieść powrót do bardziej odważnych decyzji inwestycyjnych – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.
Branżowy wskaźnik Barometru EFL dla HoReCa na IV kwartał br. wyniósł 53,7 pkt., +0,7 pkt. kwartał do kwartału. Jest to czwarty wzrost wskaźnika z rzędu i najwyższy wynik dla tego sektora od czterech lat. W III kwartale 2021, nieco ponad rok po wybuchu pandemii koronawirusa, wyniósł 59,9 pkt.
Restauracje i hotele nie będą świecić pustkami
Największy wpływ na wysoki odczyt indeksu mają prognozy sprzedażowe. 29% hoteli, restauracji i firm cateringowych oczekuje wzrostu zamówień w ostatnich miesiącach 2025 roku. To słabszy wynik niż w III kwartale br. (35%), jednak wciąż bardzo dobry jak na okres jesienno-zimowy. Co ważne, żaden z badanych przedsiębiorców nie prognozuje spadków sprzedaży, a aż 71% oczekuje stabilizacji.
Pozytywne prognozy sprzedażowe przekładają się również na ocenę płynności finansowej. 20% firm spodziewa się jej poprawy, a nikt nie obawia się pogorszenia sytuacji finansowej. Choć odczyty są niższe niż kwartał wcześniej (32% oczekiwało poprawy), to i tak pokazują stabilne nastroje na rynku.
Inwestycyjna przerwa
W IV kwartale br. firmy z sektora HoReCa ostrożniej podchodzą do inwestycji. Jedynie 7,5% przedsiębiorców planuje zwiększyć nakłady inwestycyjne, podczas gdy kwartał wcześniej deklarowało to 16% badanych. To widoczna zmiana, która może wynikać z koncentracji na bieżącej obsłudze gości oraz chęci utrzymania płynności po intensywnym sezonie letnim.
Zdecydowana większość (65%) firm nie planuje zmian w poziomie inwestycji. Spadku wydatków obawia się 27,5% przedsiębiorców. W połączeniu z niską skłonnością do finansowania zewnętrznego (jedynie 6% firm deklaruje chęć sięgania po dodatkowe środki) wyniki sugerują, że branża czeka na bardziej przewidywalne otoczenie rynkowe i prawdopodobnie odłoży większe projekty na 2026 rok.
Wartość głównego indeksu Barometru EFL na IV kwartał 2025 roku wyniosła 53,4 pkt. Osiągnięty poziom jest o 1,9 pkt. wyższy niż w III kwartale 2025 roku.
Źródło: Europejski Fundusz Leasingowy
Fot: Pixabay
Branżowy wskaźnik Barometru EFL dla HoReCa na IV kwartał br. wyniósł 53,7 pkt., +0,7 pkt. kwartał do kwartału. Jest to czwarty wzrost wskaźnika z rzędu i najwyższy wynik dla tego sektora od czterech lat. W III kwartale 2021, nieco ponad rok po wybuchu pandemii koronawirusa, wyniósł 59,9 pkt.
Restauracje i hotele nie będą świecić pustkami
Największy wpływ na wysoki odczyt indeksu mają prognozy sprzedażowe. 29% hoteli, restauracji i firm cateringowych oczekuje wzrostu zamówień w ostatnich miesiącach 2025 roku. To słabszy wynik niż w III kwartale br. (35%), jednak wciąż bardzo dobry jak na okres jesienno-zimowy. Co ważne, żaden z badanych przedsiębiorców nie prognozuje spadków sprzedaży, a aż 71% oczekuje stabilizacji.
Pozytywne prognozy sprzedażowe przekładają się również na ocenę płynności finansowej. 20% firm spodziewa się jej poprawy, a nikt nie obawia się pogorszenia sytuacji finansowej. Choć odczyty są niższe niż kwartał wcześniej (32% oczekiwało poprawy), to i tak pokazują stabilne nastroje na rynku.
Inwestycyjna przerwa
W IV kwartale br. firmy z sektora HoReCa ostrożniej podchodzą do inwestycji. Jedynie 7,5% przedsiębiorców planuje zwiększyć nakłady inwestycyjne, podczas gdy kwartał wcześniej deklarowało to 16% badanych. To widoczna zmiana, która może wynikać z koncentracji na bieżącej obsłudze gości oraz chęci utrzymania płynności po intensywnym sezonie letnim.
Zdecydowana większość (65%) firm nie planuje zmian w poziomie inwestycji. Spadku wydatków obawia się 27,5% przedsiębiorców. W połączeniu z niską skłonnością do finansowania zewnętrznego (jedynie 6% firm deklaruje chęć sięgania po dodatkowe środki) wyniki sugerują, że branża czeka na bardziej przewidywalne otoczenie rynkowe i prawdopodobnie odłoży większe projekty na 2026 rok.
Wartość głównego indeksu Barometru EFL na IV kwartał 2025 roku wyniosła 53,4 pkt. Osiągnięty poziom jest o 1,9 pkt. wyższy niż w III kwartale 2025 roku.
Źródło: Europejski Fundusz Leasingowy
Fot: Pixabay
