Według raportu UCE RESEARCH i Shopfully pt. „Polacy na kursie Black Friday. Edycja 2025”, 37% konsumentów uważa, że przedstawiający oferty na Black Friday sprzedawcy są uczciwi. 43,3% ma odmienne zdanie. 19,7% nie potrafi się określić w tej kwestii. Zdaniem autorów raportu, wyniki pokazują wyraźną polaryzację opinii, z lekką przewagą sceptycyzmu. To potwierdza utrwalony w świadomości konsumentów wizerunek marketingowego pozoru Black Friday. Wielu Polaków kojarzy tę akcję ze sztucznymi promocjami, czyli wcześniejszym podnoszeniem cen, by potem je „obniżyć”.
– Przewaga negatywnych ocen może wynikać z rosnącej świadomości zakupowej. Konsumenci coraz częściej porównują ceny i śledzą historię produktów w aplikacjach lub wyszukiwarkach, co pozwala im dostrzegać manipulacje. Wyniki nie są zaskakujące, ponieważ od kilku lat trend sceptycyzmu rośnie. Nie są też bardzo niepokojące, bo mimo braku pełnego zaufania, konsumenci wciąż chętnie korzystają z promocji – tylko bardziej selektywnie – mówi Robert Biegaj, współautor raportu z Shopfully Poland.
Jak dodaje ekspert, część klientów może być zniechęcona do impulsywnych zakupów, ale raczej nie do samego udziału w promocjach. Konsumenci skłaniają się do większej czujności i porównywania ofert. Można jednak oczekiwać, że sprzedawcy będą musieli reagować, np. poprzez większą transparentność cen (pokazywanie ich historii lub realnego poziomu rabatu), komunikację wiarygodności („uczciwe Black Friday”, „zero fałszywych obniżek”) lub certyfikaty zaufania czy współpracę z porównywarkami.
– Część firm już to robi, zwłaszcza duże platformy internetowe, które walczą o dobrą reputację. W dłuższej perspektywie brak zmian może utrwalać przekonanie, że Black Friday to marketingowa wydmuszka, a nie realna okazja – podkreśla współautor raportu z Shopfully Poland.
Z raportu wynika również, że w uczciwość sprzedawców oferujących produkty na Black Friday najczęściej wierzą osoby w wieku 35-44 lat, z dochodem na poziomie 7000-8999 zł netto, z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym, z miejscowości liczących 5-19 tys. mieszkańców. W opinii eksperta, konsumenci z ww. grup często intensywnie korzystają z promocji i zakupów online, ale jednocześnie mogą mieć pozytywne doświadczenia z dobrze znanymi markami i platformami.
– Osoby z wyższymi dochodami mogą być mniej wrażliwe na manipulacje cenowe. Nie analizują każdej złotówki, więc rzadziej czują się oszukane. Wykształcenie podstawowe lub gimnazjalne może korelować z mniejszą skłonnością do krytycznej analizy ofert. Ci konsumenci częściej ufają reklamom i komunikatom promocyjnym. Mieszkańcy mniejszych miejscowości mogą rzadziej mieć bezpośredni dostęp do dużej liczby sklepów czy rozbudowanych porównań cen, więc bardziej wierzą w to, co komunikują sprzedawcy sieci – analizuje Robert Biegaj.
Z kolei najczęściej nie ufają sprzedawcom osoby w wieku 75-80 lat, nieujawniające swoich dochodów, z wykształceniem wyższym, z miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców. Według autorów raportu, seniorzy mogą mieć ogólny dystans do agresywnego marketingu. Pamiętają czasy, gdy nie było masowych kampanii promocyjnych, więc reagują nieufnością wobec amerykańskiego święta zakupów. Unikanie odpowiedzi o dochód często koreluje z większą rezerwą wobec badań i instytucji.
– Polacy z wyższym wykształceniem i z dużych miast częściej mają dostęp do narzędzi porównawczych. Są bardziej świadomi manipulacji cenowych, a jednocześnie częściej obserwują zjawisko pseudoobniżek w praktyce. Nie jest to więc zaskoczenie. To raczej naturalna konsekwencja poziomu wiedzy, doświadczenia zakupowego i stylu życia – uzupełnia ekspert.
Ponadto z raportu wiadomo, że w przypadku ofert na Black Friday Polacy darzą największym zaufaniem duże platformy sprzedażowe – 24,6%. Na początku zestawienia są też sklepy w galeriach – 15,7%, a także małe i średnie sieci handlowe – 15,2%. Jak wyjaśnia Robert Biegaj, duże platformy są liderami zaufania, bo oferują łatwe porównywanie cen między sprzedawcami, systemy ocen i opinii, ochronę kupującego, gwarancję zwrotu pieniędzy oraz transparentność oferty.
– Platformy sprzedażowe udostępniają historię cen lub wielu sprzedawców dla tego samego produktu. Natomiast sklepy w galeriach zyskują dzięki fizycznej obecności. Można w nich zobaczyć produkty na żywo i zweryfikować ich jakość. Wynik tego segmentu nie jest zaskakujący – dodaje Robert Biegaj.
Niższe poziomy zaufania osiągają duże sieci handlowe – 14,6%, małe i średnie sklepy internetowe – 12,8%, a także małe i średnie lokalne sklepy – 6,3%. – Małe sklepy, lokalne i internetowe tracą zaufanie, bo trudniej im konkurować wiarygodnością. Klienci rzadziej znają markę, a brak szerokich opinii czy porównywarek budzi ostrożność. Konsumenci coraz bardziej ufają dużym, rozpoznawalnym markom, które zapewniają stabilność, bezpieczeństwo i obsługę posprzedażową.
Badanie pokazuje też, że 6,9% Polaków nie potrafi wskazać, jakiego typu sklepom najbardziej ufa w związku z Black Friday. – To pokazuje, że część osób nie angażuje się aktywnie w zakupy w ramach Black Friday lub nie ma jednoznacznych doświadczeń. Świadczy to również o pewnym dystansie do tego wydarzenia – podsumowuje współautor raportu z Shopfully Poland.
Źródło: UCE GROUP LTD.
Fot: AdobeStock
– Przewaga negatywnych ocen może wynikać z rosnącej świadomości zakupowej. Konsumenci coraz częściej porównują ceny i śledzą historię produktów w aplikacjach lub wyszukiwarkach, co pozwala im dostrzegać manipulacje. Wyniki nie są zaskakujące, ponieważ od kilku lat trend sceptycyzmu rośnie. Nie są też bardzo niepokojące, bo mimo braku pełnego zaufania, konsumenci wciąż chętnie korzystają z promocji – tylko bardziej selektywnie – mówi Robert Biegaj, współautor raportu z Shopfully Poland.
Jak dodaje ekspert, część klientów może być zniechęcona do impulsywnych zakupów, ale raczej nie do samego udziału w promocjach. Konsumenci skłaniają się do większej czujności i porównywania ofert. Można jednak oczekiwać, że sprzedawcy będą musieli reagować, np. poprzez większą transparentność cen (pokazywanie ich historii lub realnego poziomu rabatu), komunikację wiarygodności („uczciwe Black Friday”, „zero fałszywych obniżek”) lub certyfikaty zaufania czy współpracę z porównywarkami.
– Część firm już to robi, zwłaszcza duże platformy internetowe, które walczą o dobrą reputację. W dłuższej perspektywie brak zmian może utrwalać przekonanie, że Black Friday to marketingowa wydmuszka, a nie realna okazja – podkreśla współautor raportu z Shopfully Poland.
Z raportu wynika również, że w uczciwość sprzedawców oferujących produkty na Black Friday najczęściej wierzą osoby w wieku 35-44 lat, z dochodem na poziomie 7000-8999 zł netto, z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym, z miejscowości liczących 5-19 tys. mieszkańców. W opinii eksperta, konsumenci z ww. grup często intensywnie korzystają z promocji i zakupów online, ale jednocześnie mogą mieć pozytywne doświadczenia z dobrze znanymi markami i platformami.
– Osoby z wyższymi dochodami mogą być mniej wrażliwe na manipulacje cenowe. Nie analizują każdej złotówki, więc rzadziej czują się oszukane. Wykształcenie podstawowe lub gimnazjalne może korelować z mniejszą skłonnością do krytycznej analizy ofert. Ci konsumenci częściej ufają reklamom i komunikatom promocyjnym. Mieszkańcy mniejszych miejscowości mogą rzadziej mieć bezpośredni dostęp do dużej liczby sklepów czy rozbudowanych porównań cen, więc bardziej wierzą w to, co komunikują sprzedawcy sieci – analizuje Robert Biegaj.
Z kolei najczęściej nie ufają sprzedawcom osoby w wieku 75-80 lat, nieujawniające swoich dochodów, z wykształceniem wyższym, z miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców. Według autorów raportu, seniorzy mogą mieć ogólny dystans do agresywnego marketingu. Pamiętają czasy, gdy nie było masowych kampanii promocyjnych, więc reagują nieufnością wobec amerykańskiego święta zakupów. Unikanie odpowiedzi o dochód często koreluje z większą rezerwą wobec badań i instytucji.
– Polacy z wyższym wykształceniem i z dużych miast częściej mają dostęp do narzędzi porównawczych. Są bardziej świadomi manipulacji cenowych, a jednocześnie częściej obserwują zjawisko pseudoobniżek w praktyce. Nie jest to więc zaskoczenie. To raczej naturalna konsekwencja poziomu wiedzy, doświadczenia zakupowego i stylu życia – uzupełnia ekspert.
Ponadto z raportu wiadomo, że w przypadku ofert na Black Friday Polacy darzą największym zaufaniem duże platformy sprzedażowe – 24,6%. Na początku zestawienia są też sklepy w galeriach – 15,7%, a także małe i średnie sieci handlowe – 15,2%. Jak wyjaśnia Robert Biegaj, duże platformy są liderami zaufania, bo oferują łatwe porównywanie cen między sprzedawcami, systemy ocen i opinii, ochronę kupującego, gwarancję zwrotu pieniędzy oraz transparentność oferty.
– Platformy sprzedażowe udostępniają historię cen lub wielu sprzedawców dla tego samego produktu. Natomiast sklepy w galeriach zyskują dzięki fizycznej obecności. Można w nich zobaczyć produkty na żywo i zweryfikować ich jakość. Wynik tego segmentu nie jest zaskakujący – dodaje Robert Biegaj.
Niższe poziomy zaufania osiągają duże sieci handlowe – 14,6%, małe i średnie sklepy internetowe – 12,8%, a także małe i średnie lokalne sklepy – 6,3%. – Małe sklepy, lokalne i internetowe tracą zaufanie, bo trudniej im konkurować wiarygodnością. Klienci rzadziej znają markę, a brak szerokich opinii czy porównywarek budzi ostrożność. Konsumenci coraz bardziej ufają dużym, rozpoznawalnym markom, które zapewniają stabilność, bezpieczeństwo i obsługę posprzedażową.
Badanie pokazuje też, że 6,9% Polaków nie potrafi wskazać, jakiego typu sklepom najbardziej ufa w związku z Black Friday. – To pokazuje, że część osób nie angażuje się aktywnie w zakupy w ramach Black Friday lub nie ma jednoznacznych doświadczeń. Świadczy to również o pewnym dystansie do tego wydarzenia – podsumowuje współautor raportu z Shopfully Poland.
Źródło: UCE GROUP LTD.
Fot: AdobeStock
