Przepis na to jest dość prosty – wystarczy sklepową półkę wzbogacić o makarony. Są smaczne, dlatego klienci chętnie je kupują. Na ich bazie można przygotować wiele różnorodnych potraw, co jest również argumentem przemawiającym za ich zakupem. I co ważne – posiłki z ich wykorzystaniem można przygotować w miarę szybko, co jest istotne dla coraz szerszej grupy osób zapracowanych, dla których czas jest czynnikiem decydującym o codziennych sprawunkach.
Makaron w badaniach
Jak podają badania TGI MillwardBrown SMG/KRC z okresu październik’10 – wrzesień’11 – spożywanie makaronów deklaruje 96% gospodarstw domowych. Aż 35,57% z nich spożywa makaron 2 razy w tygodniu, a 25,60% raz w tygodniu. 16,07% spożywa je 2-3 razy w miesiącu, 14,66% 3-4 razy w tygodniu, 5-6 razy w tygodniu 2,85% i 1,18% codziennie. Do marek makaronów spożywanych najczęściej przez gospodarstwa domowe należą: Lubella (42,8%), Malma (11,39%), Czaniecki (11,19%) oraz Goliard (7,56%). Chętnie kupujemy również makarony Barilli i Podravki.
Z danych Nielsena wynika, że w okresie grudzień’10 – listopad’11 sprzedaż makaronów wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej o 4,7% wartościowo, natomiast ilościowo symbolicznie, o 0,1%. Wartość całego rynku wyniosła blisko 849,5 mln zł. Największą popularnością spośród makaronów cieszą się te w 500 gramowych opakowaniach, na które przypadło 36,8% rynku w ujęciu wartościowym i 37,1% w ujęciu ilościowym. Zaraz za nimi znalazły się makarony w opakowaniach po 250 g (31,1% wartościowo), a trzecie miejsce należy do makaronów w opakowaniach 400 g (23,8% również wartościowo).
Makarony największą popularnością cieszą się w supermarketach (42,6%) oraz w średnich sklepach spożywczych (16,4%). Hipermarketom przypada 15,9%, a małym i dużym sklepom spożywczym odpowiednio 13,4% i 11,6%.
Trochę historii
Makaron jest produktem towarzyszącym ludzkości od dawien dawna. Najstarszy odnaleziono w Chinach w dolinie Żółtej Rzeki. Jego wiek określany jest na 4 tysiące lat! Makaron znany był również w starożytnej Grecji. Do jego udoskonalenia przyczynili się Arabowie – tu aż prosi się pytanie – jak można udoskonalić mieszanie mąki z wodą? Otóż początkowo makaron robiony był i gotowany za każdym razem na bieżąco. Arabowie wpadli na pomysł, aby wyrobione ciasto formować w nitki i suszyć je na słońcu. W IX wieku dotarli na Sycylię, dzięki czemu makaron zagościł we Włoszech. Najstarszy znaleziony pochodzi z Palermo. Początkowo był on pożywieniem najbiedniejszej ludności. Pierwsze wzmianki o jego produkcji pochodzą z 1244 roku. Nie była ona zbyt higieniczna – ciasto udeptywane było przez ludzi. Żmudna praca ludzkich nóg zastąpiona została w XV wieku maszyną z brązu, a w XVII wieku wynaleziono mechaniczne mieszadło do ciasta. W 1574 roku założona została pierwsza Korporacja Makaronowa, która w roku 1577 wydała uchwałę o Regulacji Sztuki Mistrzów Makaronowych. W 1740 roku Paulo Adami założył pierwszą fabrykę makaronu, która mieściła się w Wenecji. Był to niewątpliwie przełomowy krok w historii makaronu – dostępny był w coraz większej ilości sklepów, co oczywiście przyczyniło się do jego popularyzacji, nie tylko we Włoszech, ale i w pozostałych europejskich krajach, by w wieku XIX trafić do Ameryki Północnej i ostatecznie podbić cały świat.
Makaron na półkach detalistów...
Dzisiaj makaron jest jednym z popularniejszych produktów żywnościowych. Znajdziemy go niemalże w każdym sklepie. Daniel Walicki, właściciel dwóch sklepów Groszek mieszczących się w Warszawie-Wesoła podkreśla, że od kilku lat zdecydowanie dominującą marką w sprzedaży makaronów jest Lubella. „Szeroka gama produktów oraz uznana marka na rynku polskim mają odzwierciedlenie w wysokim poziomie sprzedaży w naszych sklepach. Wśród konkretnych rodzajów tych makaronów najlepiej sprzedają się nitki cięte oraz świderki w gramaturach 400 g. Miesięczna sprzedaż na całym asortymencie makaronów Lubella oscyluje w granicach ok. 100 opakowań. W ofercie mamy także produkty innych marek” – mówi pan Daniel i dodaje, że najwięcej makaronów sprzedaje się w jego sklepach w dni powszednie. „Klienci wracający z pracy chcą przygotować szybki obiad, wówczas bardzo często wybierają właśnie potrawy z makaronem. Makarony mają długi termin przydatności do spożycia, co pozwala minimalizować straty na tej kategorii. Uważam, że jest to produkt, który powinien być obecny w każdym sklepie ogólnospożywczym, bo na tym asortymencie można zarobić” – zapewnia właściciel.
Przemysław Kwiecień, Prezes Zarządu sieci Rabat Detal, który prowadzi pięć samoobsługowych sklepów na terenie aglomeracji śląskiej, zapewnia, że makaron to asortyment dość istotny z dwóch powodów. Pierwszym są potrzeby konsumenta, drugim marże, jakie można stosować na tej grupie produktowej.
„Marża na makaronach jest powyżej średniej marży całego sklepu i chociażby dlatego nie wolno ich pomijać. Niekwestionowanym liderem w naszych placówkach jest Makaron Swojski 250 g z firmy Arc-Pol, zarówno pod względem ilościowym, jak i wartościowym. Drugie miejsce zajmuje również makaron z firmy Arc-Pol i jest to makaron 2-jajeczny. Makaron Czaniecki Swojska Nitka to kolejny makaron, który preferują nasi klienci. Kolejne miejsca w rankingu zajmują makarony Goliard, Wadowicki, Lubella i Solare. Patrząc na sprzedaż pod względem ilościowym to zdecydowanie przeważają produkty tańsze, lecz droższe makarony – jak Goliard czy Lubella – generują stosunkowo większy obrót. W naszych kartotekach funkcjonują 134 pozycje w tej grupie” – mówi Przemysław Kwiecień i dodaje, że w ciągu kwartału sprzedaje kilkanaście tysięcy sztuk wszelkiego rodzaju makaronów. Placówki pana Przemysława mają powierzchnię 150-240 mkw. i średnio na półce w sklepie znajduje się ok. 80 pozycji z grupy makarony. Pod względem formy, najlepiej sprzedają się nitki, następnie spaghetti i świderki. „Dla wymagających klientów posiadamy również takie produkty, jak makaron z jaj przepiórczych, czy makarony Divella i De Cecco. Sprzedaż tych produktów jest stosunkowo mała, lecz naszą dewizą jest to, aby każdy klient otrzymał u nas to czego oczekuje, klient musi wyjść z naszego sklepu zadowolony” – dodaje Prezes sieci Rabat Detal.
... i w handlu nowoczesnym
A jak prezentuje się sprzedaż makaronów w sklepach wielkopowierzchniowych? Adam Łuczak, Manager kategorii kulinaria/kuchnie świata w sieci Real zapewnia, że najlepiej sprzedającym się makaronem do zup w sieci jest nitka luksusowa Goliard, coraz lepiej sprzedaje się także Abak oraz Domowa Jajeczna produkowana przez Lubellę. Z pozostałych makaronów największym zainteresowaniem cieszy się Lubella Classic. „Spośród podkategorii wchodzących w skład makaronów durum warto wyróżnić bardzo prężnie rozwijającą się grupę makaronów pełnoziarnistych, mających bardzo lojalnego i świadomego klienta oraz makarony typu lasagne, canneloni czy ravioli. Makarony te poza wzrostem sprzedaży, generują zdecydowanie wyższą rentowność od pozostałych” – zapewnia Adam Łuczak.
Oprócz podstawowej oferty spośród makaronów, warto sklepową półkę poszerzyć również o ciekawostki z kategorii. Należą do nich m.in.:
Cannelloni – jest to makaron włoski w kształcie rurek o średnicy 3 cm. Nadziewany jest mięsem mielonym, sosem pomidorowym, lub beszamelowym, po przygotowaniu zapiekany z tartym serem.
Conchiglioni – makaron o kształcie muszli ślimaka porcelanki, nadziewany jest mięsem, warzywami duszonymi, doskonale smakuje zapieczony z serem.
Gnocchi – to ciekawy makaron będący rodzajem włoskich klusek. Podaje się go z sosami beszamelowymi, lub z duszonym szpinakiem.
Lasagne – makaron w postaci cienkich, dużych, prostokątnych płatów, które przekładane są mięsnym farszem i zapiekane z serem.
Linguine – makaron włoski, przypominający klasyczne spaghetti, jednakże jego nitki nie są okrągłe, a płaskie. Wyśmienicie smakuje z Pesto lub owocami morza.
Tagliatelle – to makaron w kształcie długich i płaskich wstążek, których szerokość wynosi około centymetra. Podaje się go z sosami.
Makarony to smaczna i ważna grupa produktów. Można na niej dobrze zarobić, jest chętnie kupowana, a długie terminy przydatności do spożycia pozwalają spokojnie spać, bez stresu, że produkty mogą szybko się popsuć.
Maja Święcka
