Jeśli już decydujemy się na oszczędności, to odkładamy poważniejsze kwoty. Osoby, które decydują się odkładać sto złotych lub mniej, stanowią nieco ponad jedną piątą oszczędzających.
Na pytanie odpowiadali tylko ci, którzy zadeklarowali, że oszczędzają. Od stu do dwustu złotych jest w stanie oszczędzić 17 procent, a jedna czwarta odkłada już między dwieście a pięćset złotych. Najliczniejsza jest wspomniana już grupa, która odkłada ponad pięćset złotych - to aż 36 procent.
Na pytanie odpowiadali tylko ci, którzy zadeklarowali, że oszczędzają. Dwie trzecie z oszczędzających trzyma pieniądze w bankach. Wśród nich tylko 26 procent wybiera lokaty. Pozostali wolą konta oszczędnościowe i - co może dziwić - zwykłe rachunki, na których pieniądze nie są oprocentowane wcale lub nieznaczny sposób.
Na pytanie odpowiadali tylko ci, którzy zadeklarowali, że oszczędzają. Podstawową wadą lokat jest zamrożenie pieniędzy na dłuższy czas. Wcześniejsze wycofanie pieniędzy najczęściej grozi utrata odsetek. W zamian jednak można liczyć na nieporównywalnie wyższe oprocentowanie niż w przypadku rachunku. Szczególnie jeśli wybierzemy lokatę na rok lub dłużej. Wtedy możemy też liczyć na niezmienne oprocentowanie, co jest teraz szczególnie ważne. Można spodziewać się, że Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe, za czym pójdzie obniżenie oprocentowania lokat i rachunków oszczędnościowych.
Z ankiety wynika, że czytelnicy Money.pl są roztropni. 44 procent oszczędza z myślą o zabezpieczeniu przyszłości. Na cele stricte konsumpcyjne, takie jak zakup auta, sprzętu elektroniczne, czy na wakacje, odkłada łącznie 17 procent.
Na pytanie odpowiadali tylko ci, którzy zadeklarowali, że oszczędzają. Zapobiegliwość łatwo wytłumaczyć. Jak podaje w swoim raporcie Centrum Adama Smitha koszt utrzymania dziecka do 20 roku życia wynosi 175 tys. złotych.
Daje to średnio 733 zł miesięcznie. Gdy dziecko pójdzie na studia, to przez kolejne pięć lat na jego utrzymanie i edukacje wydamy kolejne 55 tys. złotych. To stanowi już wydatek w wysokości ponad 900 złotych miesięcznie.
A co z naszą przyszłością? Mimo tego, że po zmianach będziemy na naszą emeryturę będziemy pracować do 67 roku życia, to i tak po zakończeniu kariery zawodowej nasz standard życia obniży się znacznie.
Jeśli planujemy utrzymać się tylko ze świadczeń od ZUS-u, to i tak po zakończeniu kariery zawodowej nasz standard życia obniży się znacznie. Różne kalkulacje podają inne wartości, jednak mało prawdopodobne jest, że wysokość emerytury przekroczy połowę naszej ostatniej wypłaty.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 08-11 października 2012 wśród 4 129 użytkowników portalu Money.pl.
tagi: oszczedności , pieniądze ,
Żabka oficjalnie otworzyła nowoczesne centrum logistyczne w...
Jak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej...
Dzięki podpisanej z Axpo Polska umowie route-to-market sklepy...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...
Światowi dostawcy nie nadążają z dostawami do Polski...
Inwestycje w maszyny i wyższa sprzedaż...
Eksperci zapowiadają, że nowe przepisy TFR i MiCA...
W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa....