Głód może dopaść każdego z nas. Duży czy mały, młody czy starszy, kobieta czy mężczyzna – to dla niego nie ma najmniejszego znaczenia. Jest bezwzględny i znajdzie nas wszędzie. Nie liczy się z tym czy akurat jesteśmy w pracy czy szkole, prowadzimy auto czy też podróżujemy pociągiem. Jest uparty i nie odpuszcza nikomu. Kiedy nas już dopadnie ratunku szukamy zazwyczaj w małych sklepikach, które spotykamy na swojej drodze. Co znajdujemy na półkach?
Wafelki o różnych smakach, batony czekoladowe, batoniki zbożowe, owsiane ciasteczka, wafle ryżowe, jogurty, serki, deserki, gotowe kanapki, drożdżówki.. Można tak wymieniać bez końca, ponieważ asortyment w tej kategorii jest bardzo szeroki. Wszystko zależy od doświadczenia i swojego rodzaju fantazji czy też kreatywności kupca.
Do spożycia w każdych warunkach
Do niewielkiego sklepiku Pawła Kłosiewicza przy ulicy Kolorowej w Warszawie klienci wstępują zazwyczaj w drodze do pracy czy szkoły. „Zauważyłem, że rano najchętniej kupowane są słodkie bułki – drożdżówki i do tego jogurt” – mówi pan Paweł. Dobrze sprzedają się produkty, które można zjeść na szybko – bez wcześniejszego przygotowywania. Wśród jogurtów klienci najchętniej wybierają pitne, a wśród drożdżówek te z budyniem i z serem.
„Dużą popularnością cieszą się także rogaliki 7 Days z różnymi nadzieniami. Klienci bardzo lubią także wafelki Góralki. Ich cena jest przystępna a sam produkt bardzo smaczny i łatwy do spożycia w każdych, nawet najbardziej ekstremalnych warunkach” – mówi z uśmiechem właściciel sklepu.
Jednak, jak przyznaje pan Paweł, sklep prowadzi bardzo krótko, bo od około 2 miesięcy. Dlatego też, jak podkreśla, asortyment nie jest jeszcze zbyt szeroki. Chociaż od momentu otwarcia placówki, stale się powiększa. Paweł Kłosiewicz to młody detalista, niedoświadczony jeszcze w tej branży. Ale jak opowiada, bardzo lubi pracę z ludźmi. Jest pełen optymizmu, uczy się i stara jak najlepiej prowadzić swój biznes. Czeka na wiosnę, kiedy rozpoczyna się lepszy sezon dla małoformatowego detalu.
Lekko i smacznie
Milena Traka ze sklepu przy ul. Tomcia Palucha również przyznaje, że najchętniej kupowanymi przekąskami są Góralki. „Z moich obserwacji wynika, że te wafelki klienci kupują zazwyczaj jako przekąskę do pracy czy szkoły” – opowiada pani Milena. Drugie miejsce wśród wafelków w tej placówce zajmują Knoppersy. „Niedawno też pod kątem przekąsek zamówiliśmy ciasteczka Belvita. Są silnie wspierane reklamą, w związku z tym, liczymy na to, że będą szybko znikały z naszych półek” – opowiada pani Tarka.
Podobnie jak w sklepie pana Pawła, również tutaj klienci bardzo chętnie kupują drożdżówki, rogaliki, babeczki i inne słodkie bułki. Jak opowiada kierowniczka sklepu, tego typu produkty najlepiej sprzedają się rano. Na mniejszy i większy głód często kupowane są przekąski znajdujące się w strefie kasy. Jednym z takich produktów są gotowe kanapki Wasa Sandwich. „Kupowane są jako zdrowa i lekka przekąska – ich sprzedaż wzrasta wraz z pierwszymi dniami wiosny. Podobnie sytuacja wygląda z waflami ryżowymi. Wśród nich prym wiedzie marka Sonko” – dodaje pani Tarka. Niezwykle popularne na zaspokojenie głodu są też produkty z sektora nabiałowego.
Jak przyznaje Milena Tarka klienci sklepu bardzo często kupują serki wiejskie marki Piątnica, jogurty pitne Bakomy oraz marki Activia oraz kefiry. „Deserki typu Danio czy na przykład Bakuś wybierają zazwyczaj młodzi ludzie, albo rodzice dla swoich dzieci” – dodaje.
W ofercie sklepu znajdują się także wyśmienite i uwielbiane przez okolicznych mieszkańców ciastka owsiane na wagę, zamawiane z jednej z warszawskich cukierni. „Jeżeli chodzi o przekąski na wieczór, to w naszym sklepie dobrze przyjęły się listki wielozbożowe Sunbites. Chętnie kupowane są także orzeszki w puszce oraz paluszki. Ale to przekąski przed telewizor, do meczu, piwa. Chociaż zaspakajają głód bardzo szybko” – mówi z uśmiechem pani Tarka.
Przekąski na podróż, do pracy, szkoły – smaczne, sycące i wygodne do spożycia. To główne kryteria wyboru gotowych przysmaków, które bez problemu można zabrać do plecaka, torebki czy nawet kieszeni – by zaspokoić mały głód, który dopada nas często w najmniej oczekiwanym momencie. Wygraj z głodem klienta i zaoferuj mu to co najlepsze. Zysk gwarantowany!
tagi: przekąska , Góralki , wafelki , sprzedaż , Monika Dawiec ,
Sprzedaż perfum i kosmetyków na lotniskach była wyższa o...
O zakupie konkretnych art. spożywczych na święta...
W listopadzie 2024 r. całkowita wartość sprzedaży w...
Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów...
Może objąć technologie pochłaniania CO2...
Zrównoważona produkcja i zabezpieczenie żywności dla...
Prognozy na najbliższe miesiące są zróżnicowane, a...
Już ponad 38% dorosłych Polaków słyszało o tym, że ktoś...