Chociaż lody są w Polsce wciąż produktem sezonowym, to te deserowe/rodzinne są w sklepowych zamrażarkach przez cały rok. Mimo, że jesienią i zimą sprzedaż lodów znacznie spada, to jednak zawsze znajdą się ich wielbiciele, którzy chętnie przygotują sobie lodowy deser. I na taką okoliczność przygotowane są sklepy. Na szczęście zima już za nami, a słońce niebawem zawita również do placówek detalicznych. Pamiętajmy więc o uzupełnieniu asortymentu lodowego. Zacznijmy od lodów deserowych. Według badania TGI MillwardBrown SMG/KRC z okresu styczeń-grudzień 2012, spożywanie lodów deserowych/rodzinnych deklaruje ponad 57% Polaków. Największa grupa respondentów (ponad 42%) jada lody deserowe/rodzinne kilka razy w roku.
Sklep w Radziejowicach
Artur Tomczyk sklep w Radziejowicach przy ulicy Przemysłowej 1d prowadzi od października 2012 roku. Jednak kontakt z handlem detalicznym ma od ponad 8 lat. Wcześniej prowadził sklep w innej lokalizacji. Jak przyznaje – obecnie handel jest nieprzewidywalny. Pan Artur z niecierpliwością czeka na letnie dni, które są zwiastunem lepszego sezonu w tej branży. „Wszystko byłoby dobrze, zacząłem się rozwijać, wstąpiłem do sieci ODIDO, unowocześniłem sklep. A tu nagle w pobliżu otwiera się Biedronka. Teraz muszę dzielić się swoimi klientami nie tylko z małymi sklepami w Radziejowicach, ale także z dyskontem” – mówi ze smutkiem. Teraz Artur Tomczyk wraz z nadejściem wiosny liczy na rozwój sprzedaży. „Również w kategorii lodów” – mówi z uśmiechem.
Lody deserowe
„Lody deserowe w rodzinnych litrowych opakowaniach zawsze dostępne są u mnie w sklepie. Dobrze sprzedają się tradycyjne smaki. Desery lodowe typu rolady czy torciki niestety sprzedają się słabo” – mówi pan Tomczyk. Wśród lodów deserowych, jak przyznaje detalista, wybór konkretnej marki zależy od gustu i sytuacji materialnej klienta. Ci z zasobniejszym portfelem wybierają Zieloną Budkę, Carte d’Or czy Grycana. Tacy klienci zazwyczaj szukają wytworniejszych smaków, często pytają o lody z dodatkami, na przykład posypane czekoladą czy z bakaliami. Ale jak podkreśla detalista jest to niewielki procent kupujących. „W moim sklepie, klienci zazwyczaj wybierają produkty sprawdzone, smaczne i w korzystnej cenie. Bardzo dobrze sprzedaje się Algida i tradycyjne smaki takie jak truskawka, śmietanka i czekolada” – mówi Artur Tomczyk. Właściciel sklepu w Radziejowicach przyznaje, że w okresie jesienno-zimowym sprzedaż lodów jest bardzo niska, jednak zawsze ma w zamrażarce kilka opakowań lodów deserowych.
Ważne dodatki
Posiadając w sklepie ofertę lodów deserowych, na półce nie może zabraknąć również różnego rodzaju dodatków. Wraz z nimi można przyrządzić doskonały deser. Prym wiodą sosy do lodów i deserów, wśród nich dominują smaki truskawkowy, toffi i czekoladowy. Nie zapominajmy także o różnego rodzaju posypkach cukrowych kolorowych, które uwielbiają nie tylko dzieci. Posypki oferuje na przykład marka Dr. Oetker, a sosy do lodów Terravita. Tego typu dodatki nadają każdemu deserowi wartość estetyczną, ale także urozmaicają smak.
Asortyment sosów czy posypek warto udostępnić w pobliżu zamrażarki z lodami, a jeżeli miejsce w sklepie na to pozwala, to również na dodatkowych standach ekspozycyjnych.
Pod kątem lata
Teraz, kiedy wiosna za pasem pan Artur zamierza uzupełnić zapasy lodów deserowych o większy wybór marek i smaków. Bliżej lata zapewni klientom duży wybór lodów impulsowych. „Zastanawiam się także nad zakupieniem zamrażarki na lody w kulkach. To na pewno przyciągnęłoby wielu turystów spacerujących po okolicy. Dzięki pałacykowi w Radziejowicach szczególnie wiosną i latem odwiedza nas sporo przyjezdnych gości. Wtedy znacznie wzrasta sprzedaż lodów” – dodaje właściciel sklepu.
Wśród lodów deserowych klienci sklepów mają swoje ulubione marki. Jednak jak wiadomo, co sklep to obyczaj. W Radziejowicach u pana Artura dobrze sprzedawały się marki znane i popularne na rynku, jednak jak mówił sam detalista, warto zawsze mieć alternatywę w postaci lodów mniej popularnych i szeroko reklamowanych. Konsumenci bowiem chętnie próbują czegoś nowego.
Monika Dawiec
