Po długiej zimie i deszczowym weekendzie majowym, w końcu słoneczne dni i ciepłe wieczory występują coraz częściej. I jak to zazwyczaj bywa przy pięknej pogodzie, naokoło robi się kolorowo. Coraz więcej barw pojawia się nie tylko w przyrodzie, ale także w szafach większości Polaków. Zrzucamy zimowe ciemne swetry i chętnie zakładamy kolorowe, pełne optymizmu ubrania. Fuzja barw wkracza również do naszych domów, sklepów oraz na stoły. W tym okresie również chętnie wybieramy trunki alkoholowe w coraz to ciekawszych i bardziej kolorowych smakach. Jak zgodnie przyznają detaliści, wzrasta wówczas sprzedaż gotowych drinków RTD, a także mocniejszych trunków o lekkich orzeźwiających smakach. Im więcej kolorów tym lepiej!
Smak w kolorze
Konkurencja na rynku wódek, w tym smakowych jest duża. Producenci starają się sprostać gustom konsumentów oraz trendom rynkowym i wprowadzają coraz to nowsze, ciekawsze smaki.
Wódka smakowa jest produktem na topie nie tylko latem. Zimą chętniej wybierane są wiśniówki, a letnią porą na przykład cytrynówki. Chociaż tak naprawdę wybory są bardzo indywidualne i z pewnością są kwestią smaku wielbiciela tego typu trunków.
W sklepie przy ul. Janosika 12 w Bydgoszczy wśród wódek kolorowych prym wiedzie Lubelska. „Jeżeli chodzi o smaki to wiosną i latem klienci najchętniej wybierają cytrynowy, grejpfrutowy, a także wiśniowy” – mówi Bogusław Dziadek, właściciel sklepu sieci abc.
Jeżeli chodzi o inne alkohole kolorowe, które bardzo dobrze sprzedają się przez cały rok, to pan Bogusław wymienia Żubrówkę Paloną, Soplicę w różnych smakach oraz markę Sobieski. „Z moich obserwacji wynika, że klienci sklepu z tego typu alkoholi najchętniej wybierają pojemność 100 ml” – dodaje pan Dziadek.
Z kolei w sklepie w Toruniu przy ul. Balladyny 1 b wśród wódek kolorowych dobrze sprzedaje się Finlandia, Soplica, zwłaszcza wiśniowa oraz różne smaki Lubelskiej. Na półce znajduje się także Stock, Luksusowa, Toruńska, Maximus.
„Klienci bardzo polubili Soplicę o smaku wiśniowym. Według mnie jej smak jest perfekcyjny. Ten produkt sprzedaje się dobrze cały rok” – mówi Mariusz Kozłowski, mąż właścicielki sklepu, który zajmuje się komponowaniem towaru alkoholowego. W placówce ODIDO przy ul. Balladyny wśród smaków prym wiedzie wiśniówka, a latem cytrynówka oraz miętówka. „Orzeźwiające i lekkie smaki to hit lata” – dodaje pan Mariusz.
Czas na drinka
Lekkie drinki, pięknie udekorowane i idealnie schłodzone uprzyjemnią niejeden letni wieczór. Nie musimy wychodzić do klubu z profesjonalnymi barmanami, wystarczy dobry przepis, kilka produktów z pobliskiego sklepu i idealny drink gotowy! Dla tych, którzy wolą gotowe drinki producenci oferują szeroką gamę smaków, kolorów i opakowań.
Niskoprocentowe drinki gotowe do spożycia choć wciąż stanowią niewielki segment rynku, to jednak systematycznie podbijają zagraniczne rynki i stają się coraz bardziej popularne w Polsce. Trunki z dodatkiem soków, czy innych napojów kupowane są przede wszystkim przez młodych ludzi. W sklepie w Bydgoszczy drinki RTD to produkty typowo sezonowe. „Zamawiam je jak tylko robi się ciepło, wtedy klienci najchętniej je kupują” – opowiada Bogusław Dziadek. Jak przyznaje detalista – na półce stara się mieć znanych i docenianych na rynku producentów, ponieważ tylko do takich mają zaufanie konsumenci. Pan Dziadek komponując asortyment alkoholowy stara się zwracać uwagę na produkty, o które pytają klienci. Natomiast jak mówi pan Mariusz z Torunia – „drinki latem tylko z lodówki!”. Zimny drink RTD to idealnie rozwiązanie na upalny wieczór. Zarówno na imprezę domową, jak również przypadkowe spotkanie ze starym znajomym. Jak przyznaje detalista wśród marek w sklepie znajdują się te najpopularniejsze, czyli – Bacardi Breezer, Finlandia Frost oraz Jack Daniel’s Whiskey & Cola i Jim Bim Bourbon & Cola. „Ceny niektórych drinków RTD są moim zdaniem wysokie, dlatego też te w wyższej cenie kupują jedynie wybrani klienci, zwłaszcza młodzi” – mówi Mariusz Kozłowski.
Orzeźwienie z wermutem
Modą powszechnie obowiązującą w basenie Morza Śródziemnego w starożytności było aromatyzowanie win ziołami, przyprawami i miodem oraz rozcieńczanie ich wodą. I właśnie te pradawne wina ziołowe dały początek dzisiejszym wermutom. Za ich ojca uważa się Hipokratesa, który leczył swoich pacjentów winami z migdałami i ziołami. Obecnie wermuty swą niezwykłą popularność zawdzięczają między innymi serii filmów o Jamesie Bondzie. Wermut w samodzielnej postaci idealnie nadaje się na aperitif. Podaje się go wówczas wraz z lodem lub wodą sodową w dużych kieliszkach do wina. Oczywiście wermuty wykorzystywane są także do sporządzania wyśmienitych koktajli takich, jak na przykład manhattan. Kilka kropel wermutu może wzbogacić także smak ginu z tonikiem.
Wermut to idealny trunek na ciepłe letnie dni. Jak przyznaje Mariusz Kozłowski w ujęciu ogólnym wina stołowe to największy i najdynamiczniej rosnący segment w ramach całej kategorii win. A zaliczamy do niej także wina musujące i szampany, wina deserowe oraz właśnie wermuty. „Rynek wermutów jest w Polsce dużym rynkiem, który ma dobre perspektywy rozwoju” – dodaje Bogusław Dziadek z Bydgoszczy. Wśród marek, które znajdują się na półkach sklepowych zarówno w Toruniu, jak i w Bydgoszczy są: Martini, Cin&Cin, Totino i Cinzano. Jak zgodnie przyznają obaj detaliści wermuty kupują zazwyczaj kobiety. „Moim zdaniem to lekki i orzeźwiający trunek idealnie wpasowujący się w damskie spotkania na ploteczki” – dodaje z uśmiechem pan Mariusz. Ciekawe co na to James Bond? Oczywiście możemy go o to zapytać, jednak wybór trunku to dla każdego kwestia indywidualna.
Monika Dawiec
tagi: alkohol , drinki , RTD , wódka , Monika Dawiec ,
"Złote Innowacje FMCG & Retail" to prestiżowy konkurs...
Jak połączyć nowe technologie z relatywnie tradycyjną...
"Katalizatorem innowacji są zmiany klimatyczne" –...
Zawieszono ponad 282 tys....
Ministerstwo Finansów ogłosiło nowe limity podatkowe, które...
Branże energochłonne liderem takich inwestycji...
Przez ostatnie trzy lata wynagrodzenie minimalne rosło w...
Biznes apeluje o większą stabilizację prawa i obciążeń...