– Aby w sposób zgodny z nowymi wymogami móc realizować swoją działalność niezbędne jest zapewnienie branży handlu detalicznego i hurtowego dostępu do płynów dezynfekcyjnych oraz środków ochrony osobistej. Mówimy tu o ponad 60 tysiącach sklepów spożywczych na terenie kraju funkcjonujących zarówno w ramach sieci handlowych, jak i handlowców niezależnych. Wszystkie te podmioty, aby funkcjonować zgodnie z obowiązującymi przepisami potrzebują możliwości nabycia tych produktów, co na tę chwilę stanowi coraz większy problem i koszt. Przykładowo cena rękawiczek jednorazowych wzrosła z w ostatnim czasie około 30-krotnie. – mówi Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.
„Nie można kupić i rękawiczek i płynu, a od 2 kwietnia wchodzą nowe przepisy. Czy mamy zamykać sklepy z tego powodu i klienci mają głodować? Może powinniśmy wywiesić plakaty na sklepach – zamknięty z powodu braku płynu dezynfekującego i rękawiczek jednorazowych. Przecież to kpina.” – jest to fragment jednego z listów, który dotarł do Polskiej Izby Handlu.
Zgodnie informacjami docierającymi do Polskiej Izby Handlu od jej licznych członków główny dystrybutor płynu dezynfekcyjnego różnicuje ceny tego produktu w zależności odbiorców. Oferuje go odbiorcom biznesowym w cenie o kilkadziesiąt procent wyższej niż odbiorcom detalicznym. W sytuacji konieczności sprostania nowym wymogom sanitarnym powoduje to dodatkowe bardzo duże obciążenie finansowe i organizacyjne dla małych i średnich przedsiębiorstw handlowych w Polsce, które muszą zaopatrzyć się w ten produkt, aby móc funkcjonować zgodnie z nowymi przepisami.
– Temat ten nie jest nowy w naszej korespondencji z Ministerstwem Rozwoju. W kwestii dostępu do płynów dezynfekcyjnych i środków ochrony dla pracowników handlu zwracaliśmy się już do Ministerstwa Rozwoju kilkakrotnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Ponownie jednak apelujemy o podjęcie pilnych działań w zakresie ułatwień dla branży handlu w nabywaniu płynów dezynfekcyjnych i rękawiczek dla klientów. Zwracamy też uwagę na potrzebę ustabilizowania cen tych produktów, które obecnie stały się warunkiem funkcjonowania sklepów, a tym samym warunkiem zaopatrzenia społeczeństwa w żywność – dodaje Maciej Ptaszyński.
Handel detaliczny w Polsce w tym wyjątkowym czasie rozumie swoją rolę i podchodzi do kwestii profilaktyki w sytuacji epidemii z maksymalną odpowiedzialnością i zaangażowaniem. Handlowcy w naszym kraju na długo przed wprowadzeniem przez rząd najnowszych obostrzeń z 31 marca podjęli z własnej inicjatywy działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno pracownikom, jak i klientom.
- Montowane są osłony z pleksi oddzielające stanowiska kasowe od klientów.
- W miarę możliwości udostępnia się klientom rękawiczki jednorazowe oraz środki do dezynfekcji rąk.
- Promuje się zachowanie dystansu poprzez specjalne wskaźniki i ogłoszenia w sklepach oraz liczne działania informacyjne.
- Pomimo braku zaleceń ze strony GIS już od kilkunastu dni wiele sieci limituje ilość klientów mogących przebywać jednocześnie w sklepie.
- Zapewnia się pracownikom środki ochrony.
- Promuje się płatności bezgotówkowe.
źródło: pih.org.pl