Osoby obsługujące sklep przez całą zmianę chodzą w maseczkach i co chwilę dezynfekują dłonie. Mamy też pleksy przy kasach, co jednak stanowi utrudnienie dla nas, jako pracowników, ale też dla klientów. Kolejnym problemem są kolejki w hurtowniach, wcześniej wychodziły one na zewnątrz, teraz znajdują się w środku, ale wciąż są. Obecnie z dostępnością towarów nie ma kłopotu, wcześniej było nieco gorzej. Utrudnieniem też jest brak przedstawicieli handlowych. Do tej pory nie przyjeżdżali w ogóle, ostatnio jeden z nich pojawił się po długiej przerwie. Mamy problem np. z kapslami, które w ramach promocji powinny być wymienione na piwo. W większości przypadków mamy kontakt telefoniczny z przedstawicielami. Hurt & Detal w tym trudnym czasie jest nieocenionym źródłem wiedzy. Jak tylko pojawia się w sklepie przeglądam co nowego słychać w branży, czytam wypowiedzi innych detalistów, chce być na bieżąco z przepisami oraz nowościami wchodzącymi na rynek.
Dariusz Kucharzyk, Właściciel sklepu we Włocławku
tagi: bezpieczeństwo , Daiusz , Kucharczyk , Włocławek , sklep , komentarz ,
W 2024 roku w pizzeriach należących do największych sieci w...
Organizacje pracodawców krytykują tryb pracy nad ustawą...
Transport potrzebuje pracowników z zagranicy, a budownictwo...
Nowe regulacje mają uporządkować rynek...
Przedsiębiorca zapłaci mniej już od marca 2025...
Umowy sprzed 2020 roku...
Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję...